bellaabla - komentarze |
A teraz lekka dawka humoru Prezydent Kwaśniewski był na audiencji u papieża. Niestety papież nie najlepiej się czuł, a panu Kwaśniewskiemu strasznie zależało, to też przy wejściu zapowiedziano mu, że papież nie będzie mówił, bo to go męczy, ale go wysłucha. Pan Kwaśniewski wchodzi, wita się i od razu: - Ja mam taki program, że za dwa lata zlikwiduje całe bezrobocie w kraju. Papież zgodnie z zapowiedzią nic nie mówi, ale wyciąga dwie dłonie pokazując na palcach 6 (piąteczka i kciuk). Zachęcony Kwaśniewski: - Za dwa lata Polska wejdzie do Unii jako pełnoprawny członek. A papież - szósteczkę. Kwaśniewski: - Za pięć lat polska gospodarka dorówna niemieckiej, wszyscy będziemy żyć w dobrobycie. Papież - szósteczka. Na tym mniej więcej zakończyła się audiencja. Pan Kwaśniewski bardzo zadowolony z siebie spotyka znajomego Szwajcara i chwali mu się: - Wiesz, byłem na audiencji u papieża i ten ocenił wszystkie moje pomysły na szóstkę. Na to Szwajcar: - A czy Ty wiesz jakie jest 6 przykazanie? - Nie - Nie cudzołóż. - Ale czemu papież powiedział mi nie cudzołóż???!!! - A co Ci miał powiedzieć? Nie pierdol?? Do spowiedzi przychodzi młoda kobieta i mówi księdzu: K: Wybacz mi ojcze, bo zgrzeszyłam. O: A co konkretnie zrobiłaś, córko? K: Nazwalam pewnego mężczyznę sk****synem. O: A dlaczego go tak nazwałaś? K: Bo mnie pocałował. O: Tak jak ja całuję cię teraz? K: Tak. O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka sk****synem. K: Ale ojcze, on dotknął jeszcze mojej piersi! O: Tak jak ja dotykam jej teraz? K: Tak. O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka sk****synem. K: Ale ojcze, on mnie rozebrał! O: Tak jak ja ciebie teraz? - spytał ksiądz rozbierając ją. K: Tak, ojcze. O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka sk****synem. K: Ale ojcze, on wsadził swoje wie-ojciec-co w moja wie-ojciec-co. O: Tak jak ja teraz? - spytał ksiądz wsadzając swoje wiecie-co w jej wiecie-co K: Tak, taaaak, taaaaaaaaak, ojcze! O: [kilka minut później] Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka sk****synem. K: Ale ojcze, on miał AIDS! O: To skurwysyn! mam nadzieje że się podobało |
|
Tak napisali inni: |
20.04.2005 :: 22:26 :: pb114.olsztyn.cvx.ppp.tpnet.pl |
06.02.2005 :: 22:40 :: px241.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl Niezłe. A teraz ja coś opowiem przychodzi facet do spowiedzi i mówi F: Proszę księdza mam straszny grzech K:A jakiż grzech dobry człowieku F: W czasie wojny wziąłem kobietę do swojego domu K: Ależ to dobry uczynek F:No tak ale ja jej kazałem spać ze mną w łóżku K: No cóż takie to były czasy. Myślę że Bóg Ci wybaczy F: Kamień spadł mi z serca. A jeszcze jedno proszę księdza. Czy muszę jej powiedzieć że wojna się już skończyła? |
26.01.2005 :: 19:44 :: 80.51.255.74 Mam nadzieję że ci sie fotki podobają |
26.01.2005 :: 19:27 :: 80.51.255.74 MANIA WIELKOŚCI |
26.01.2005 :: 19:24 :: 80.51.255.74 |
26.01.2005 :: 18:57 :: 80.51.255.74 Chlopczysko Dobre,Dobre !!A znasz ten kawał??W lesie wszystkie zawierzęta zaczęły się strasznie kłucić o to które z nich jest najmądrzejsze, a które najpiękniejsze.Darły się tak przez tydzień, aż w końcu Bóg się wnerwił, zebrał wszystkie zwierzęta na wielkiej łące i powiedział: - Te z was które twierdzą że są najpiękniejsze niech staną po prawej stronie łąki, a te które mówią że są majmądrzejsze polewej!! Zwierzęta zaczęły się ustawiać.W końcu na środku łąki została tylko żaba.Zobaczył ją Bóg i zapytał: -A ty na co czekasz?? A żaba na to: -No sie kurde nie rozedre!! |
Talk.pl :: Wróć |